sobota, 7 kwietnia 2012

Kwiatki i zajączki

Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik iiii święta! Wobec tego chciałabym wszystkim życzyć tego co najlepsze, słońca co dzień, ciepła w sercu i pasji. Zwłaszcza w tej naszej szarej rzeczywistości. Wesołego Alleluja! Kwiatki ode mnie :)
A teraz inne kwiatki, takie z modeliny (moje pierwsze, ale jak je lubię)...
... i malowane na płótnie. Maczki. Na ocieplenie tej szarówki za oknem :)
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Maki... się rozmarzyłam, a te słoneczniczki modelinkowe przepięknej urody Ci wyszły! I pierwsze...? Zatrzymaj na zawsze, na pamiątkę, jak się rozlepisz to będą uśmiechały Cię ZAWSZE :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słoneczniki robiłam z myślą o mojej przyjaciółce, może dlatego są takie pogodne ;) niestety nie może ich nosić ze względu na uczulenie. Dlatego ja je nosze za nią :D Hmm, mała rzecz a cieszy...

      Usuń
  2. Piękne maki! Bardzo mi się podobają ... bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń