tag:blogger.com,1999:blog-70317549525400182302024-03-13T06:05:22.358-07:00Spełnione marzenia, czyli świat moich pasjiAnnahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-47102666334483573412013-03-18T13:42:00.001-07:002013-03-18T13:42:14.221-07:00Stary niedźwiedź mocno śpi...<i>Stary niedźwiedź mocno śpi</i><br />
<i>Stary niedźwiedź mocno śpi</i><br />
<i>My się go boimy, na palcach chodzimy</i><br />
<i>Jak się zbudzi to nas zje</i><br />
<i>Jak się zbudzi to nas zje! </i><br />
<br />
Pamiętacie tę piosenkę? Zabawa z czasów dzieciństwa gdzie uciekało się przed zbudzonym misiem.<br />
A teraz wydaje mi się jakby to śpiewano o mnie. Myśl ta naszła mnie dzisiaj przypadkiem, w zasadzie nie wiem skąd mi się przypomniała. Ale widocznie musiała mi się przypomnieć skoro się pojawiła.<br />
<br />Otóż zimą ja śpię. A dokładniej od momentu kiedy skończy się Boże Narodzenie, wszystkie ozdoby są dawno zrobione, choinka też już rozebrana a ja czekam na pierwsze ciepłe promienie słońca. Może zabrzmi to patetycznie, ale ja właśnie dzieckiem słońca jestem. Gdy go nie ma, gdy brak tego przyjemnego uczucia ciepła na skórze, gdy otoczenie nie rozświetla jasna poświata ja po prostu egzystuję. I jak ten niedźwiedź śpię z małymi przerwami na jedzenie.<br />
Gdy zbliża się luty markotnieję, gdy zbliża się marzec śpię, gdy zbliża się kwiecień jestem rozdrażniona. Nie mogę się skupić, znaleźć chęci do tworzenia czegokolwiek. Śpię. Ale nie dosłownie bo paradoksalnie moja podświadomość uważa, że sen w środku dnia to marnotrawstwo czasu. Więc śpi moja dusza a ja egzystuję.<br />
<br />Przepraszam wszystkich za moją ospałość, niezdecydowanie, huśtawki nastrojów. Jestem okropna, wiem. Sama siebie odstawiłabym w kąt i poszła się pobawić. <br />Ale budzę się. Powolutku, nieśpiesznie, ostrożnie. Pomału tworzę i się uśmiecham. Wstydzę się swojego stanu i natychmiastowo, chociażby na chwilę się poprawiam. Zbieram siły. I pomysły.<br />
Więc teraz nie pozostaje mi nic innego jak w końcu zakasać rękawy i powolutku publikować moją pobudkę.<br /><br />Od czego zacznę? Pomyślałam, że od kompletu, który niestety czeka na opublikowanie od kilku miesięcy. Mam nadzieję, że kiedyś będzie towarzyszył mi w kuchni przy Moich Chwilach z ciepłym stawiającym do pionu duszę i ciało napojem jakim jest (w moim przypadku) cappucino. Oczywiście komplet ten zawiera mój ukochany motyw. Kolory też szczególne bo radosne i stawiające na nogi.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-080wqsJ4wBA/UUd7djK6Q2I/AAAAAAAAAjg/g2SXZGz5VC8/s1600/DSC_0849aa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-080wqsJ4wBA/UUd7djK6Q2I/AAAAAAAAAjg/g2SXZGz5VC8/s400/DSC_0849aa.jpg" width="247" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-yASKlqZN-sU/UUd7jBEkGbI/AAAAAAAAAjo/VgcKn-lKDlU/s1600/DSC_0859aa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-yASKlqZN-sU/UUd7jBEkGbI/AAAAAAAAAjo/VgcKn-lKDlU/s400/DSC_0859aa.jpg" width="266" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-xa8-RehqWso/UUd7oUx8F6I/AAAAAAAAAjw/dL2rrPU67X4/s1600/DSC_0865aa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-xa8-RehqWso/UUd7oUx8F6I/AAAAAAAAAjw/dL2rrPU67X4/s400/DSC_0865aa.jpg" width="272" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Hz2nJKPH_Ik/UUd7snDP87I/AAAAAAAAAj4/yoi5Tt37Jpw/s1600/DSC_0863aa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-Hz2nJKPH_Ik/UUd7snDP87I/AAAAAAAAAj4/yoi5Tt37Jpw/s400/DSC_0863aa.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lx_SnAnz6ys/UUd7x9n13jI/AAAAAAAAAkA/gF2kz8eck1s/s1600/DSC_0855aa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-lx_SnAnz6ys/UUd7x9n13jI/AAAAAAAAAkA/gF2kz8eck1s/s400/DSC_0855aa.jpg" width="400" /></a></div>
Życzę Wam i sobie też by definitywnie odgonić tego śpiącego misia od siebie. By poddać się wiośnie i cieszyć się każdym nadchodzącym dniem :)<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-42079712910442008322013-02-20T12:19:00.000-08:002013-02-20T12:19:46.751-08:00TalerzykiOdrabiam zaległości. Trochę zebrało mi się materiałów na posty, tylko czasu brakowało na sfotografowanie, obrobienie i opisanie wszystkiego :)<br />Zacznę od talerzyków. Wykonane techniką dekupażu. Muszę przyznać, że to mozolna praca. Nie cieżka, bo cóż ciężkiego jest w machaniu pędzelkiem, ale czasochłonna. Najtrudniejszy etap jest wtedy gdy trzeba czekać: aż wyschnie podkład, klej, następnie farba- jedna i druga warstwa, lakier, kolejne dwie warstwy (z czego jedna całkowicie schnie tydzień). Kończy się to tym, że takie rzeczy robię hurtowo co powoduje pewien zamęt i bałagan w moim pokoju. Ale cóż, efekt końcowy w zupełności nagradza wszystkie trudy i zniecierpliwienia ;) <br />Ok, do rzeczy. Tylko jeden jest dla mnie (łatwo się domyśleć który ;) ), reszta rozdana w prezentach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BW9H6-e84e8/USUt98Rz8UI/AAAAAAAAAiI/3gs-lSfynmY/s1600/DSC_0816.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-BW9H6-e84e8/USUt98Rz8UI/AAAAAAAAAiI/3gs-lSfynmY/s400/DSC_0816.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-rL7lL1FDPh4/USUt_6OYRVI/AAAAAAAAAiQ/QX5G3zYpOEM/s1600/DSC_0820.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-rL7lL1FDPh4/USUt_6OYRVI/AAAAAAAAAiQ/QX5G3zYpOEM/s400/DSC_0820.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PgcVh3Fevl0/USUufF9Xb7I/AAAAAAAAAiY/nzrMFo55auQ/s1600/DSC_0822.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-PgcVh3Fevl0/USUufF9Xb7I/AAAAAAAAAiY/nzrMFo55auQ/s400/DSC_0822.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rkaU6ke85k8/USUun34ztkI/AAAAAAAAAig/BqmfHTuaocw/s1600/DSC_0831.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-rkaU6ke85k8/USUun34ztkI/AAAAAAAAAig/BqmfHTuaocw/s400/DSC_0831.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-T8T7H0FtLxA/USUuuoRWSrI/AAAAAAAAAio/6G1M3aLeMDU/s1600/DSC_0836.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-T8T7H0FtLxA/USUuuoRWSrI/AAAAAAAAAio/6G1M3aLeMDU/s400/DSC_0836.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-llbr0wQ8spE/USUu0OxUoZI/AAAAAAAAAiw/i0fvhPiBMkk/s1600/DSC_0839.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-llbr0wQ8spE/USUu0OxUoZI/AAAAAAAAAiw/i0fvhPiBMkk/s400/DSC_0839.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-r-y-Khl8Mf4/USUu42jx_ZI/AAAAAAAAAi4/Qho3tTDtMPY/s1600/DSC_0842.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-r-y-Khl8Mf4/USUu42jx_ZI/AAAAAAAAAi4/Qho3tTDtMPY/s400/DSC_0842.JPG" width="400" /></a></div>
Stwierdziłam, że nie było sensu rozbijać tego na kilka postów, zwłaszcza, że w najbliższej przyszłości nie planuję tego powtarzać. Ale nie mówię też, ze nie będę tego nie robić już wogóle ;)<br />
Ściskam Was mocno! :*Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-21504993241279145802013-02-03T11:05:00.001-08:002013-02-03T11:05:17.321-08:00Lekko wiosennieWitajcie!<br />Zaklinam wiosnę i małymi wesołymi akcentami sprowadzam ją do domu. Tym razem (lub znowu :D ) są to ptaszki i serducha. Szyte ręcznie. <br />Wzór ptaszków znalazłam <a href="http://moldesparaartesanatotecido.blogspot.com.br/search/label/Molde%20de%20Passarinho" target="_blank">O TUTAJ</a>. Polecam! Są naprawdę proste w wykonaniu, nawet dla takiego laika jak ja :)<br />
Niestety zdjęcia lekko przekłamały jeden kolor, który w rzeczywistości jeśli śliczny i bardzo energetyczny. Mianowicie guziczki i wstążeczki nie są czerwone, ale w potocznej mowie- w kolorze biskupim. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4ikMoaf01EQ/UQ6zk9hgYuI/AAAAAAAAAhE/GVT2Oq3s948/s1600/DSC_1010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-4ikMoaf01EQ/UQ6zk9hgYuI/AAAAAAAAAhE/GVT2Oq3s948/s400/DSC_1010.JPG" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Qc5-4RooyEA/UQ6zvlcjfhI/AAAAAAAAAhM/EVeUIVtAxOI/s1600/DSC_0994.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-Qc5-4RooyEA/UQ6zvlcjfhI/AAAAAAAAAhM/EVeUIVtAxOI/s400/DSC_0994.JPG" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZkZpWYfhVX4/UQ6z4fjFDDI/AAAAAAAAAhU/3pzNqY5b5Q0/s1600/DSC_0995.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZkZpWYfhVX4/UQ6z4fjFDDI/AAAAAAAAAhU/3pzNqY5b5Q0/s400/DSC_0995.JPG" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-9n1HUEnD85o/UQ6z_YNV9oI/AAAAAAAAAhc/LWypna1Wyqo/s1600/DSC_1011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-9n1HUEnD85o/UQ6z_YNV9oI/AAAAAAAAAhc/LWypna1Wyqo/s400/DSC_1011.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-aD8W9yT6M18/UQ60GDuAB5I/AAAAAAAAAhk/LtqKsf4q_9Q/s1600/DSC_1013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-aD8W9yT6M18/UQ60GDuAB5I/AAAAAAAAAhk/LtqKsf4q_9Q/s400/DSC_1013.JPG" width="400" /></a></div>
Pozdrawiam Was cieplutko! A wiosna już tuż tuż :)<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-50507931815880831972013-01-27T02:30:00.002-08:002013-01-27T02:30:33.331-08:00Lampiony<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-U8Vu67wAWH8/UQUAkjiufRI/AAAAAAAAAgM/P3EmMYCllAI/s1600/DSC_0976.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-U8Vu67wAWH8/UQUAkjiufRI/AAAAAAAAAgM/P3EmMYCllAI/s400/DSC_0976.JPG" width="265" /></a></div>
Dzisiaj coś na rozgrzanie :) Są to papierowe lampiony, które można wykonać bardzo łatwo i bardzo szybko. Niestety kiedy je robiłam nie byłam w stanie zrobić zdjęć krok po kroku, więc jeśli chcecie czytać dalej po prostu to opiszę.<br /><br />
Potrzebne będą:<br />
<ul>
<li>Papier</li>
<li>Linijka</li>
<li>Cyrkiel </li>
<li>Spodek pod podgrzewacz</li>
<li>Nożyk do precyzyjnego cięcia/sklpel</li>
<li>Coś co sklejenia boków: taśma dwustronna, klej, zszywacz. Do wyboru.</li>
<li>Podgrzewacz </li>
</ul>
Najlepiej mieć jakąś podstawkę pod podgrzewacze, by świeczuszki nie stały bezpośrednio na blacie. mierzymy obwód spodka, dodajemy ok. centymetra- półtora zapasu i mamy długość prostokąta. Szerokość jest indywidualna, jeśli chcecie wyższe mogą mieć 15 cm, niższe 8. Moje miały wymiary ok. 32x15 i 32x10 cm. Ja swoje prostokąty wycięłam z grubszego papieru, 160 gm.<br />
Zaznaczamy środek prostokąta (nie bierzemy pod uwagę zapasu!) i za pomocą cyrkla promieniście rysujemy okręgi. Mogą mieć formę kwiatu lub takich, hm, promieni. Wycinamy nożykiem i odginamy na zewnątrz.<br />
Można też wogóle zrezygnować z zabawy cyrklem i narysować własne wzory.<br />Na koniec sklejamy boki i cieszymy się nowym lampionikiem ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-R9AAgRQgDrE/UQUAsEeYX8I/AAAAAAAAAgU/fZYxTAOPPnE/s1600/DSC_0971.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-R9AAgRQgDrE/UQUAsEeYX8I/AAAAAAAAAgU/fZYxTAOPPnE/s400/DSC_0971.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-a5dSYnWc9Ng/UQUA1uBy5zI/AAAAAAAAAgc/Pb5-LqPmMRk/s1600/DSC_0920.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-a5dSYnWc9Ng/UQUA1uBy5zI/AAAAAAAAAgc/Pb5-LqPmMRk/s400/DSC_0920.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jiruiPKuin4/UQUA8cbaj0I/AAAAAAAAAgk/Zs4kaX8FwTI/s1600/DSC_0942.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="276" src="http://2.bp.blogspot.com/-jiruiPKuin4/UQUA8cbaj0I/AAAAAAAAAgk/Zs4kaX8FwTI/s400/DSC_0942.JPG" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja wiem, jakość zdjęć nie powala ;) Może w przyszłości choć ciut bardziej okiełznam ten aparat.<br />Pozdrawiam serdecznie, ponoć ciepło powoli do nas idzie :D</div>
<br />
<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-6647336413881534212013-01-16T10:08:00.000-08:002013-01-16T10:08:47.316-08:00Potrzeba energiiCzy wspominałam już, że nie lubię zimy? Wiem, bardzo optymistyczny początek, ale ostatnio nie mogę inaczej. Szalenie chce mi się wiosny, tej energii, której ze sobą niesie, lekkiego powietrza i przede wszystkim CIEPŁEGO słońca! Tak! Więc zwłaszcza tego ciepła. Staram się je wytworzyć jak mogę. Bo nie chodzi tylko o ogrzanie ciała (choć nie twierdzę, że nie ma to znaczenia ;) ), ale o ogrzanie duszy.<br />Wobec tego ciągle szukam ciepła. A to w świeczkach dających magiczne światło, a to w zapachach otulających moje nozdrza. I wreszcie w kolorach. Tym razem mam ogromne zapotrzebowanie na czerwienie i pomarańcze. Otaczam się nimi jak mogę: czerwony sweter, pomadka. Nawet czerwone warzywka. Również tworzę na czerwono. Ponownie uszyłam wróbelki bo poprzednie zostawiam mamie, te już będą tylko moje ;) Pisałam o nich <a href="http://anekpasje.blogspot.com/2012/10/zacwierkay-trzy-wrobelki.html" target="_blank">tutaj</a>. I popełniłam też obraz. Też ptaszka, bo chyba nie może być już inaczej. I właśnie uzmysłowiłam sobie jego kontrast. Nie tylko kolorystyczny. Mianowicie zimorodek. Rodzi się w zim(n)ie, ale dla mnie urodził się w cieple. By ciepło nieść :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mflg1hETSJw/UPbr8-5WzbI/AAAAAAAAAfs/eOV1VUtWle0/s1600/DSC_0900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-mflg1hETSJw/UPbr8-5WzbI/AAAAAAAAAfs/eOV1VUtWle0/s400/DSC_0900.jpg" width="295" /></a></div>
Pozdrawiam Was ciepło, nie dajmy się zimie! Jeszcze tylko trochę... ;)<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-73372433733930876462013-01-01T11:42:00.000-08:002013-01-01T11:42:11.368-08:00Ostatki i codziennośćNiestety powoli kończy się ten magiczny okres końca roku, gdzie panować może rodzinna ciepła atmosfera wyczarowana za sprawą świąt a później szaleństwa sylwestrowej nocy. Nostalgia miesza się z szaleństwem, pracowitość z lenistwem. Lubię ten czas, niestety powoli zanika. Ucieka szybko jak wszystko co dobre. Na szczęście nim przejdziemy do codzienności stykamy się jeszcze z jedną szczególną rzeczą. Z refleksjami. Zastanawiamy się nad swoim życiem, dokonaniami, zmianami, postanowieniami tymi dotrzymanymi lub nie. Aż w końcu kończymy ten rachunek sumienia nowymi roszczeniami wokół siebie. No, wykonujemy... lub nie. <br />Nie jestem zwolenniczką czekania do Nowego Roku by coś sobie postanowić. Jestem z tych co mówią "jeśli masz coś zrobić, zrób to teraz". Po co czekać? Przecież każda chwila jest odpowiednia by coś ze sobą zrobić.<br />Nie mogę jednak nie spojrzeć wstecz. Ten rok, 2012 uważam za udany. Ach, to brzmi nudno i układnie. Był naprawdę fajny! Konstruktywny, ciekawy, zaskakujący. Na pewno nie monotonny. I to w dużej mierze za sprawą tych literek, które tu składam. I tych które czytam na Waszych Blogach. Dajecie Dziewczyny naprawdę niezłego kopa do roboty :) Jesteście inspirujące, niesamowicie pomysłowe, ciepłe. Dziękuję Wam za to. Dzięki Wam sięgnęłam po modelinę, igłę z nicią a następnie maszynę do szycia. Zaczęłam decoupage. Częściej chwytałam za pędzel. Ach, jest jeszcze mnóstwo rzeczy, które mogłabym tu wymienić, ale pozostaną moją słodką tajemnicą ;) <br />Jeszcze raz dziękuję :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-puHDvh5w3fk/UOM6Ng5QKfI/AAAAAAAAAfM/d3-K2p-V1Gw/s1600/DSC_0883.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-puHDvh5w3fk/UOM6Ng5QKfI/AAAAAAAAAfM/d3-K2p-V1Gw/s400/DSC_0883.jpg" width="308" /></a></div>
Na koniec moja mała Anielica, która ostatnio powstała. Obyście i Wy znalazły (lub znaleźli) swoje Anioły :)Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-25245231177664705972012-12-18T00:24:00.000-08:002012-12-18T00:24:09.739-08:00Coraz bliżej świętaTak! To już ten czas gdy niektórzy budzą się ze swojego lenistwa i stwierdzają, że coś w tym kierunku trzeba by przedsięwziąć. Niektórzy jeszcze z tym czekają by na trzy cztery dni przed robić milion rzeczy na raz. A ja w tym całym zamieszaniu siedzę i klecę ozdoby :) No dobrze, nie tylko, bo przecież sprzątanie, robienie pierniczków, uszek, to wszystko ma miejsce, ale trzeba z tego czerpać jakąś przyjemność, prawda?<br />
W moim domowym zaciszu już jakiś czas temu powstały ozdóbki z masy plastycznej. Bardzo proste do wykonania. Rozwałkowałam masę, powycinałam kształty za pomocą foremek do ciastek, poodbijałam wzory i czekałam cierpliwie aż wyschną. Później tylko psiknięcie raz i drugie białym sprayem i gotowe! Można wieszać i dodawać je gdzie się komu podoba.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TMGOoJkhU20/UNAmhg8CkuI/AAAAAAAAAeI/e9B2D8Py6Rk/s1600/DSC_0852.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-TMGOoJkhU20/UNAmhg8CkuI/AAAAAAAAAeI/e9B2D8Py6Rk/s400/DSC_0852.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4-S2MovdsXk/UNAmmV0yBKI/AAAAAAAAAeQ/SoZ8LBTJO0c/s1600/DSC_0853.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-4-S2MovdsXk/UNAmmV0yBKI/AAAAAAAAAeQ/SoZ8LBTJO0c/s400/DSC_0853.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sFh3RULNEQk/UNAmq7sW4TI/AAAAAAAAAec/3ozL4QvCqq8/s1600/DSC_0850.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-sFh3RULNEQk/UNAmq7sW4TI/AAAAAAAAAec/3ozL4QvCqq8/s400/DSC_0850.jpg" width="265" /></a></div>
Wzięłam też w obroty maszynę i wyczarowałam proste lizaczki. Mam jeszcze problemy z hm, wykonywaniem zakrętów na tym sprzęcie, ale na szczęście w przypadku takiej formy tego nie widać ;) Teraz stoją jak widzicie w prostym szklanym wazoniku, ale zostało mi na szczęście jeszcze trochę materiału, więc w wolnej chwili doszyję takie same by zawiesić już na właściwym miejscu, czyli na choince. Jak nie zdążę na te święta to płakać nie będę, będą na następne ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-SPmgDdVhsog/UNAnTknjaoI/AAAAAAAAAek/KA7tuUpaZTY/s1600/DSC_0865.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-SPmgDdVhsog/UNAnTknjaoI/AAAAAAAAAek/KA7tuUpaZTY/s400/DSC_0865.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-x4Ft4pAxjnE/UNAnYpWJ2DI/AAAAAAAAAes/AsOzE4XVqgw/s1600/DSC_0860.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-x4Ft4pAxjnE/UNAnYpWJ2DI/AAAAAAAAAes/AsOzE4XVqgw/s400/DSC_0860.jpg" width="265" /></a></div>
Mam jeszcze kilka rzeczy do pokazania, w tym na przykład wieniec, jednak ciągle zapominam go sfotografować gdy mam dobre światło. Cóż, standard hehe. Pozdrawiam Was serdecznie. Mam nadzieję, że uda Wam się okiełznać te przed Bożonarodzeniowe szaleństwo :)Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-57425515648656521662012-12-12T11:57:00.000-08:002012-12-12T11:57:32.118-08:00Skromnie, prezentowo. Nie śpię!Tak, tak, nie zimuję. I chociaż zdarzają się takie chwilę, że marzy mi się zapadniecie w sen zimowy to szybko biorę się w obroty i odrzucam takie myśli. Przecież teraz tyle się dzieje! Bo przecież zima, śnieg, święta, mnóstwo rzeczy które można zrobić specjalnie na tę okazję! Nie, zdecydowanie nie można spać :)<br />
W tym całym zimowym rozgardiaszu udało mi się wygospodarować chwilkę na zrobienie drobnych prezencików. Na początek coś co poleciało w prezencie dla mojej przyjaciółki. Jako, że jest studentką i lubi czytać zmajstrowałam jej zakładkę do książki. Do tego dołożyłam zeszyt w pięknej oprawie, który nieśmiało wystaje spod zakładki. Satynowy w kwiatowe haftowane wzory. I na koniec skrzydełka, które samodzielnie uszyłam z szablonu Tildy. Zapachowe, a jak!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-VDFcOCbFol4/UMjeC1FCuRI/AAAAAAAAAc0/rxZ__tBvJxw/s1600/DSC_0794.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-VDFcOCbFol4/UMjeC1FCuRI/AAAAAAAAAc0/rxZ__tBvJxw/s400/DSC_0794.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-sBFEYjOuhBw/UMjeHPaTkfI/AAAAAAAAAc8/8s09WqokCTc/s1600/DSC_0793.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-sBFEYjOuhBw/UMjeHPaTkfI/AAAAAAAAAc8/8s09WqokCTc/s400/DSC_0793.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZsHcVmcLWdg/UMjeLE8iQbI/AAAAAAAAAdE/ijfiOx4PYAM/s1600/DSC_0800.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZsHcVmcLWdg/UMjeLE8iQbI/AAAAAAAAAdE/ijfiOx4PYAM/s400/DSC_0800.jpg" width="265" /></a></div>
Mamie i Babci również zrobiłam po parze skrzydełek; jak już robić coś takiego to tylko hurtem :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-59_-Lh-UZYA/UMjg47zuJbI/AAAAAAAAAdk/VP0k31Y2psg/s1600/DSC_0826.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-59_-Lh-UZYA/UMjg47zuJbI/AAAAAAAAAdk/VP0k31Y2psg/s400/DSC_0826.jpg" width="400" /></a></div>
Mam Wam do pokazania jeszcze trochę moim wyrobów, muszą one jednak poczekać na sfotografowanie. Jeśli nie jutro to w piątek na pewno to zrobię i oczywiście wrzucę na bloga. I tym razem na pewno już będzie full świątecznie :DAnnahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-34096037584077413022012-12-05T23:51:00.000-08:002012-12-05T23:51:32.550-08:00W domowych pieleszachWpis trochę poniewczasie, ponieważ właściwie dotyczy weekendu... Ale co tam, trzeba pisać na spokojnie kiedy ma się czas a nie na szybciocha między jedną czynnością a drugą.<br />
Uwielbiam takie wolne jakie mam za sobą. Po nich jestem wypoczęta i usatysfakcjonowana. O zadowoleniu nie wspominając! Cóż się działo? A działo się, oj działo!<br />
Zacznę może od tego, że od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie maszyna do szycia. I jak się szybko okazało moja Babcia miała schowaną na dnie szafy całkiem niezłą sztukę! Starego, niezawodnego Łucznika, tego co to wszystko zszyje nie nagrzewając się zbytnio z wysiłku. Miód na moje serce :) Z pomocą taty i instrukcji Babci maszynka poszła w ruch. A wybierała się kilka dni bo część rzeczy trzeba było wymienić, wyczyścić, naoliwić, no, nieważne. Ale jest, udało się! Radość z pierwszej "własnoręcznie" uszytej rzeczy jest przeogromna, naprawdę polecam :) Co to było w moim przypadku? Jako, że Święta powoli do nas idą pomyślałam o rozetkach. Nie trzeba było długo się namyślać nad miejscem dla nich :) No właśnie, jak przymierzyłam tak zostały, już nie chciałam ich ściągać. Więc zdjęcia są jakie są, mam nadzieje, że wybaczycie mi to :D <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-tOyTFhz9Kak/UMBNS7UobhI/AAAAAAAAAb0/HJd8bo44Lz4/s1600/DSC_0801.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-tOyTFhz9Kak/UMBNS7UobhI/AAAAAAAAAb0/HJd8bo44Lz4/s400/DSC_0801.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-bpLq64q_6ac/UMBNY4-9UaI/AAAAAAAAAb8/gCSKwYXDbxI/s1600/DSC_0814.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-bpLq64q_6ac/UMBNY4-9UaI/AAAAAAAAAb8/gCSKwYXDbxI/s400/DSC_0814.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Jjjp5uGL_sw/UMBNganT44I/AAAAAAAAAcE/wUgw2cfx1LM/s1600/DSC_0817.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="268" src="http://1.bp.blogspot.com/-Jjjp5uGL_sw/UMBNganT44I/AAAAAAAAAcE/wUgw2cfx1LM/s400/DSC_0817.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Wśród tego całego maszynowego szału towarzyszył nam sielski domowy nastrój, który został wyczarowany przez mojego B. (no, i mnie troszkę też) za pomocą domowego chlebka. Nasz pierwszy! I już wiem, że nie ostatni. Żałuję tylko, że za pomocą monitora nie mogę wam przekazać jego smaku i zapachu. Coś niesamowitego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-waeMZQ2k4Ko/UL0QWzgaYfI/AAAAAAAAAbM/Mf9bUbwBFH8/s1600/DSC_0786.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-waeMZQ2k4Ko/UL0QWzgaYfI/AAAAAAAAAbM/Mf9bUbwBFH8/s400/DSC_0786.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-yfsv4DeRvyo/UL0QdsJ1Q2I/AAAAAAAAAbU/WdEvpOVKbjQ/s1600/DSC_0788.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-yfsv4DeRvyo/UL0QdsJ1Q2I/AAAAAAAAAbU/WdEvpOVKbjQ/s400/DSC_0788.jpg" width="400" /></a></div>
Nawiasem mówiąc, dzisiaj spadł u nas pierwszy prawdziwy śnieg. Akurat w Mikołajki! Wiele mi do szczęścia nie potrzeba, więc cieszę się jak dziecko ;) Mam nadzieję, i życzę Wam tego by u Was taka radość również pojawiła się tego dnia jak i w nadchodzące. Ściskam! :)Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-43245099834035573792012-11-30T00:03:00.000-08:002012-11-30T00:03:08.626-08:00Chustecznik nr 3 i ŻydTo już ostatni chustecznik. Póki co ;) Miałam w planach zrobić trzy, a teraz jeśli się pokaże to sporadycznie. Na koniec zostawiłam sobie pudełeczko, które stoi u mnie w pokoju i cieszy me oczy. Wiadomo, z ptakiem. Chyba jestem nienormalna...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-K_GbnSS1uyo/ULhnRN9CSbI/AAAAAAAAAac/V7Bs-q6QaIU/s1600/DSC_0836.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-K_GbnSS1uyo/ULhnRN9CSbI/AAAAAAAAAac/V7Bs-q6QaIU/s400/DSC_0836.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Uf0A02vasmU/ULhnWqUAn6I/AAAAAAAAAak/ziEMDZsL6BQ/s1600/DSC_0825.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-Uf0A02vasmU/ULhnWqUAn6I/AAAAAAAAAak/ziEMDZsL6BQ/s400/DSC_0825.jpg" width="400" /></a></div>
A teraz czas na obraz. Zaszalałam i zrobiłam go na zielono. Nudno tak ciągle na smutno, brązowo. Też muszę mieć jakąś radość z malowania! Choć nie wiem czy inni to docenią ;) W każdym razie chciałabym zmienić repertuar, marzy mi się seria małych aniołków, jeśli uda mi się zagospodarować trochę czasu to ruszam do pracy. Ale święta idą, więc zobaczymy jak to się ułoży.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-YqwKyklyMhU/ULhn6PFm0_I/AAAAAAAAAas/Z7QJOfP60zI/s1600/zydbyanek2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-YqwKyklyMhU/ULhn6PFm0_I/AAAAAAAAAas/Z7QJOfP60zI/s400/zydbyanek2.jpg" width="275" /></a></div>
Ściskam Was mocno!Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-1071199122465989972012-11-24T07:21:00.000-08:002013-02-03T11:05:44.704-08:00ReniferyZostało 30 dni do świąt! Niektórzy kiedy to sobie uświadomią mogą zacisnąć pięści/ wpaść w panikę/ powiedzieć coś po łacinie/lub jak moja mama wywalą język i powiedzą "ble" ... albo tak jak ja uśmiechną się lub krzykną z radości. Ja uwielbiam święta. Mimo wielu przeciwności po drodze i jakąś niechęcią z tym tematem w mojej rodzinie ja zawsze się na nie cieszę i szykuję.<br />
Jedną z części tych przygotowań jest przygotowywanie ozdób. Nie ma większej radości niż widzieć jak świat wokół pięknieje właśnie za twoją sprawą. Cudowne :) Powiem Wam, i tu ktoś może popukać się w czoło, że część ozdób, które w najbliższym czasie pokażę, powstawała jeszcze przed wakacjami. No cóż, tak już mam ;)<br />
Przed Wami renifery, prawie cały zaprzęg Świętego Mikołaja. Zrobione z filcu, z haftowaną nieudolnie śnieżynką :D Tylko dlaczego białe a nie brązowe? Hm... Właściwie nie wiem, chyba dlatego, że tak są bardziej eleganckie. I kojarzą się ze śniegiem. O! <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9UNhBh4HGEM/ULB_Z2nlWiI/AAAAAAAAAY8/q6tGY6D_lyI/s1600/DSC_0784.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="http://3.bp.blogspot.com/-9UNhBh4HGEM/ULB_Z2nlWiI/AAAAAAAAAY8/q6tGY6D_lyI/s400/DSC_0784.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-h78TGWNe6OM/ULB_fkSs4UI/AAAAAAAAAZE/dx2T2QLVeow/s1600/DSC_0785.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-h78TGWNe6OM/ULB_fkSs4UI/AAAAAAAAAZE/dx2T2QLVeow/s400/DSC_0785.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-FL_cYBSBh-4/ULB_kHJ_3pI/AAAAAAAAAZM/DsU8ylJqA0g/s1600/DSC_0796.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-FL_cYBSBh-4/ULB_kHJ_3pI/AAAAAAAAAZM/DsU8ylJqA0g/s400/DSC_0796.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-PlW5x5_Pg7g/ULB_oz7gRRI/AAAAAAAAAZU/LGy-c96CjeQ/s1600/DSC_0798.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-PlW5x5_Pg7g/ULB_oz7gRRI/AAAAAAAAAZU/LGy-c96CjeQ/s400/DSC_0798.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nJlV7QaCdmE/ULB_tMS9_eI/AAAAAAAAAZc/jfjuIkHJqQ0/s1600/DSC_0799.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-nJlV7QaCdmE/ULB_tMS9_eI/AAAAAAAAAZc/jfjuIkHJqQ0/s400/DSC_0799.jpg" width="400" /></a></div>
Jeśli ktoś chce wykonać takie same udostępniam szablon.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-3djUO0GaJu8/ULCCPPfkZ5I/AAAAAAAAAZ8/FF8KHTAWd4M/s1600/renifer+szablon.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-3djUO0GaJu8/ULCCPPfkZ5I/AAAAAAAAAZ8/FF8KHTAWd4M/s320/renifer+szablon.jpg" width="320" /></a></div>
Chciałabym jeszcze powitać nowe osóbki przeglądające mojego bloga. Bardzo się cieszę, że jesteście :) <br />
Pozdrawiam Was serdecznie, mam nadzieję, że Wy również cieszycie się z nadchodzących świąt Bożego Narodzenia :)<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-14556916371925339832012-11-22T00:00:00.000-08:002012-11-22T00:00:05.946-08:00Spore zaległości oraz wyróżnienia :)Witam!<br />
<br />
Ale się urządziłam. Od jakiegoś czasu nie mam jak przysiąść do bloga. I takie zaległości się porobiły! Okazało się, że w tak zwanym międzyczasie dostałam dwa wyróżnienia. Dziewczyny, to szalenie miłe!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-70ADRXCI48A/UKX0gOmz-_I/AAAAAAAAAYU/EZwPFv0HeOk/s1600/cats.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-70ADRXCI48A/UKX0gOmz-_I/AAAAAAAAAYU/EZwPFv0HeOk/s1600/cats.jpg" /></a></div>
Wyróżenie przyleciało od <a href="http://smakkropki.blogspot.com/2012/11/ojojoj-czyli-66-pytan-od-was-do-panny.html" target="_blank">Panny Kropki</a> oraz od <a href="http://monique-blogger.blogspot.com/2012/11/wyroznienie.html" target="_blank">Monique</a>. Dziękuję :*<br />
<br />
Co to za wyróżnienie? Pozwólcie, że posłużę się cytatem ;)<br />
"<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Wyróżnienie
Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za
"dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej
liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z
wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która
blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym
wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego
otrzymało się wyróżnienie</span><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">."</span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">No to pora przejść do wyróżnień! Otrzymują je:</span></span><br />
<ol>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://waltance.blogspot.com/" target="_blank">W altance</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"><a href="http://wsepii.blogspot.com/" target="_blank">W sepii</a> </span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://szelmostwa-lisa.blogspot.com/" target="_blank">Szelmostwa lisa</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://handmadebyalex.blogspot.com/" target="_blank">Handmade by alex</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://rozanyzakatek90.blogspot.com/" target="_blank">Różany zakątek</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://decobakcyl.blogspot.com/" target="_blank">Decoupage wieczorową porą</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://groszkowomi.blogspot.com/" target="_blank">Groszkowo mi</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"><a href="http://omalowaniu.blogspot.com/" target="_blank">Kiedy budzi się o...</a> </span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://anielskisklep.blogspot.com/" target="_blank">Pracownia Foggi</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://decustyle.blogspot.com/" target="_blank">DECU Style</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> <a href="http://dorgia.blogspot.com/" target="_blank">Dorgia</a></span></span></li>
</ol>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Kolejność zupełnie przypadkowa ;) </span></span><br />
<br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">I moje pytania do Was:</span></span><br />
<ol>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Morze czy góry?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Książka czy telewizja?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Twój sposób na chandrę to...</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Ulubiony utwór muzyczny?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Jeśli tatuaż to jaki?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Samotność czy towarzystwo? </span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Lody czy ciastka?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Ulubiona potrawa?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Dzień czy noc?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Ulubiony kolor?</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> Jeśli zwierze to...</span></span></li>
</ol>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Otrzymałam też pytania, na które szybko odpowiadam.</span></span><br />
<b><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Od Panny Kropki:</span></span></b><br />
<ol>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Jakie masz zwierzątko ? <span style="color: #741b47;">Kotkę o artystycznym imieniu Wena.</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Co lubisz robić najbardziej? <span style="color: #741b47;">Oj, ostatnio tyle rzeczy! Jednak od zawsze moją miłością było rysowanie czy tez malowanie. Obecnie prócz tworzenia rysunków powstają też różne rzeczy typu HandMade, czyli filcowe ozdóbki, dekupaże i inne (nie)przydasie ;) Ach, zapomniałabym! A między tym wszystkim są książki, które nie czytam, ale pochłaniam.</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Czy jesz zupę łyżką czy widelcem? <span style="color: #741b47;">Zdecydowanie łyżką ;)</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Wolisz Kropki czy paski? <span style="color: #741b47;">W tej kwestii jestem kompletnie niezdecydowana. Ale kobietom ponoć wolno...</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Filiżanka czy kubek ? <span style="color: #741b47;">Kubek. Duży!</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;">Spodnie czy sukienka? <span style="color: #741b47;">Spodnie. Choć bardzo się staram pomału przechodzić na sukienki.</span></span></span></li>
<li><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> </span></span><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Wolisz batonik czy cukierki ?<span style="color: #741b47;"> Zdecydowanie batonik. Cukierków praktycznie nie jadam.</span></li>
<li>Ulubiony program w TV? <span style="color: #741b47;">Hm... Wszystkie inspirujące, czyli o gotowaniach, sprzątaniach, metamorfozach. Żadnych seriali.</span></li>
<li><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Twój sposób na leniwego Pana<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>samca<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>?<span style="color: #741b47;"> Naprawdę ładnie poprosić. Ewentualnie pokazać, że zupełnie sobie nie radzę, ale to już w skrajnych przypadkach ;)</span></li>
<li>Wolisz zamki czy guziki ? <span style="color: #741b47;">Zamki są szybsze, ale guziki ładniejsze... Oj, zależy od okoliczności ;)</span></li>
<li>Twój najpiękniejszy sen lub marzenie? <span style="color: #741b47;">Latanie w przestworzach. Zawsze kiedy budzę się po takim śnie, żałuję, że to już koniec i trzeba wstać...</span> </li>
</ol>
<b>I pytania od Moniqe:</b><br />
<ol>
<li>Spodnie czy spódniczka? <span style="color: #741b47;">Zdecydowanie spodnie. Choć z tym walczę.</span></li>
<li>Rano czy wieczór? <span style="color: #741b47;">I to i to. Z rana jest przyjemny spokój, a wieczorem czas na rzeczy, które się lubi. </span></li>
<li>Muzeum czy pub?<span style="color: #741b47;"> Muzeum (nudziara, wiem ;) )</span></li>
<li>Ulubiony program w tv lub serial?<span style="color: #741b47;"> j.w.</span></li>
<li>Jakaś informacja o tobie, która mogłaby zaskoczyć?<span style="color: #741b47;"> Mam balkonowy lęk wysokości.</span></li>
<li>Polecana przez ciebie książka? <span style="color: #741b47;">Ojjj, tyle tego jest! Ale warto zajrzeć do "Tam gdzie spadają Anioły" D. Terakowskiej. Poza tym wszelakie baśnie i nieśmiertelny "Władca Pierścieni".</span></li>
<li>Rękodzieło to dla ciebie... <span style="color: #741b47;">Sposób na życie. Nie tylko mam to co mi się podoba, ale robię to co lubię i na bieżąco odkrywam swoje możliwości i postępy.</span></li>
<li>Co cię potrafi wyprowadzić z równowagi? <span style="color: #741b47;">Głupota ludzka.</span></li>
<li>Gdybym wygrała szóstkę w lotku to... <span style="color: #741b47;">Oooo tak! Nowa chata, podróże, organizacje charytatywne, moc prezentów (dla siebie i innych),... i to nie koniecznie w tej kolejności ;)</span></li>
<li>Miejsce, które chciałabym zobaczyć to... <span style="color: #741b47;">Luwr oraz muzeum w Pradze, gdzie wystawione są prace A. Muchy.</span></li>
<li>Moim skrytym marzeniem jest... <span style="color: #741b47;">A to już skryte marzenie ;) </span></li>
</ol>
Uff, uporałam się :D Przepraszam tylko, że tak późno! Mam nadzieję, że teraz będę mogła częściej zaglądać i do Was, i do siebie. Zwłaszcza, że trochę materiałów na posty mi się nazbierało. Pozdrawiam!<br />
<ol>
</ol>
<br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"> </span></span> <br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; line-height: 21px; text-align: start;"></span></span><br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-70158203410573470952012-11-07T00:06:00.000-08:002012-11-07T00:06:23.079-08:00Chustecznik nr 2Witam! Kolejna odsłona mojej chustecznikowej serii. Tym razem chciałam by było wesoło, energetycznie, ... i kuchennie. Stąd wesołe owoce. Niestety, jak zapewne każdy się od razu dopatrzy, "dekupaż" serwetkowy nie jest moją mocną stroną. Ale jak to mówią, trening czyni mistrza, prawda? Mam nadzieję :D<br />
Ciągle szukam sposobu jak tu ładnie i bez zagnieceń nakładać serwetki. Słyszałam coś o jakimś kleju, który się wpierw kładzie, a następnie wzór i jest równo. Albo o metodzie na żelazko. Hm, brzmi ciężko... Ktoś coś wie, ktoś pomoże? ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-en5GB_Wg-Vo/UJoOJ5uQpNI/AAAAAAAAAW4/qnAM7fKiQN0/s1600/DSC_0765.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-en5GB_Wg-Vo/UJoOJ5uQpNI/AAAAAAAAAW4/qnAM7fKiQN0/s400/DSC_0765.JPG" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-okfQePdXS-I/UJoOUNb90iI/AAAAAAAAAXA/kb_zvq87qKM/s1600/DSC_0763.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-okfQePdXS-I/UJoOUNb90iI/AAAAAAAAAXA/kb_zvq87qKM/s400/DSC_0763.JPG" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-1Pns493z7YE/UJoOZ47mv_I/AAAAAAAAAXI/kek8n4q66Mg/s1600/DSC_0762.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-1Pns493z7YE/UJoOZ47mv_I/AAAAAAAAAXI/kek8n4q66Mg/s400/DSC_0762.JPG" width="400" /></a></div>
A teraz troszkę z innej beczki. Za oknami ostatnio roi mi się od sikorek. Uwielbiam je! Aż miło popatrzeć jak skubią słoninkę lub tańczą obok miseczki z ziarnami. Pomyślałam sobie, że zrobię im zdjęcia, w końcu są na wyciągnięcie ręki. Proste, prawda? Otóż nie! Kiedy ma się takiego wszędobylskiego kociaka jak ja mam nic nie jest proste :D Jak tylko podchodzę do okna wskakuje na parapet i czeka. Lub molestuje okiennice by dać znać, że ona chce i MUSI wyjść! Teraz, natychmiast! A jak się okno otworzy to sikorek już nie ma... Ale pozostaje kot, który również jest naiwnie zdziwiony brakiem koleżków zza okna.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-zW63q1NK6j4/UJoVgqP7JBI/AAAAAAAAAXk/ULO-4ldc0WM/s1600/DSC_0768.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-zW63q1NK6j4/UJoVgqP7JBI/AAAAAAAAAXk/ULO-4ldc0WM/s400/DSC_0768.JPG" width="265" /></a></div>
Widzicie te kropeczki na szybie? To "nosowe stemple" mojej kici ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-tMWzsI6oUl8/UJoVwST_HxI/AAAAAAAAAXs/3kqGJcaQwHo/s1600/DSC_07762.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-tMWzsI6oUl8/UJoVwST_HxI/AAAAAAAAAXs/3kqGJcaQwHo/s400/DSC_07762.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xWDZsBF0c5Q/UJoV12GQ-DI/AAAAAAAAAX0/ZmM_1ZVwPUM/s1600/DSC_07752.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-xWDZsBF0c5Q/UJoV12GQ-DI/AAAAAAAAAX0/ZmM_1ZVwPUM/s400/DSC_07752.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam Was serdecznie, nie dajmy się listopadowej chandrze i szukajmy przyjemności w drobiazgach :) </div>
<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-21295337063150203902012-10-27T12:02:00.000-07:002013-02-03T11:05:54.599-08:00Zaćwierkały trzy wróbelkiWiem, wiem, znów ptaki a mówiłam o chustecznikach. No nie mam nic na swoją obronę poza tym, że tu zdjęcia powstały od razu a tam niestety, hm, zbieram się w sobie ;) Poza tym zapomnijmy na chwilę o zimnie i tym do czego może prowadzić a skupmy się na przyjemnościach!<br />Jakiś czas temu przeglądając tę kopalnię jaką jest internet niespodziewanie trafiłam <a href="http://petitepurls.com/Summer11/summer2011_t_felt.html" target="_blank">w te progi</a>. Zakochałam się i powiedziałam "muszę je mieć!"<br />Wróbelki, słodkie, milutkie, filcowe. Rozbrajające. To są te przymiotniki, które przyszły mi na myśl gdy je zobaczyłam, zwłaszcza ten nieopatrznie wymieniony jako ostatni. Musiałam tylko dokupić odpowiednie kolory filcu i do roboty! Chociaż nie było to proste, ponieważ mój czas wolny jest niemiłosiernie skurczony do niezbędnego minimum (czyli tych kilka minut, które udaje mi się wygospodarować przed pracą). No dobrze, konkrety! Jak wyszło? Tak wyszło :D<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tq-1rxmEKyc/UIwuL-gO8mI/AAAAAAAAAWM/Jd98TFMdIk4/s1600/DSC_0748.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="257" src="http://2.bp.blogspot.com/-tq-1rxmEKyc/UIwuL-gO8mI/AAAAAAAAAWM/Jd98TFMdIk4/s400/DSC_0748.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-cVG7Oy0ZRI8/UIwuXAVYv0I/AAAAAAAAAWU/n7z3DaFnQpE/s1600/DSC_0751.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-cVG7Oy0ZRI8/UIwuXAVYv0I/AAAAAAAAAWU/n7z3DaFnQpE/s400/DSC_0751.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Niestety, albo i stety, nie nacieszyłam się nimi zbyt długo. Już następnego dnia pofrunęły wraz z moją mamą do pracy by cieszyć jej oczy. Szybko zrobiłam im więc zdjęcia i pomachałam na dowidzenia. Ale co tam, mogę przecież zrobić następne, a co ;)<br />
Wobec tego pozdrawiam Was ćwierkająco i mam nadzieję, że częściej będę zaglądać na bloga bo cieniutko z tym... :***<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tLOHlSRL8Dg/UIwvZPbspqI/AAAAAAAAAWc/d3-S41cKWmU/s1600/DSC_0733.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-tLOHlSRL8Dg/UIwvZPbspqI/AAAAAAAAAWc/d3-S41cKWmU/s400/DSC_0733.jpg" width="400" /></a></div>
<br /><br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-38652479138066154432012-10-21T04:22:00.000-07:002012-10-21T04:22:27.906-07:00ChustecznikWitam!<br />Ostatnio robiłam coś co może się przydać w tę aktualnie paskudną jesienną pogodę, choć mam gorąco nadzieję, że będzie obrastać kurzem ;) Mianowicie chusteczniki! Zrobiłam trzy (narazie), więc co jakiś czas pokażę wam jeden bo jak to mówią, co za dużo to niezdrowo. <br />Na pierwszy rzut idzie chustecznik z moim kochanym Alfonsem Muchą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7pNRDj1YaQQ/UIPZcgYY_AI/AAAAAAAAAVY/VwWRVsXSvXI/s1600/chustecznik1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="283" src="http://4.bp.blogspot.com/-7pNRDj1YaQQ/UIPZcgYY_AI/AAAAAAAAAVY/VwWRVsXSvXI/s400/chustecznik1.jpg" width="400" /></a></div>
Jest biało- szary ze stonowanymi kolorystycznie ilustracjami. Wpierw myślałam, że nada się do kuchni bo marzy mi się na przyszłość białe wnętrze. Ale zdanie zmieniłam i wykonałam drugi, który pokażę Wam już niebawem. A ten znajdzie zastosowanie w innym miejscu. Ja wychodzę z założenia, że takich rzezy nigdy za wiele bo przecież nie używamy ich tylko przy przeziębieniach ;) <br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-hYgvO1QOY-Y/UIPaAWy5iMI/AAAAAAAAAVg/FMvOTrgLBAU/s1600/chustecznik2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-hYgvO1QOY-Y/UIPaAWy5iMI/AAAAAAAAAVg/FMvOTrgLBAU/s400/chustecznik2.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-GMJbegWMPKY/UIPaG7vj1_I/AAAAAAAAAVo/Ax-r_a2gEHs/s1600/chustecznik3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="278" src="http://3.bp.blogspot.com/-GMJbegWMPKY/UIPaG7vj1_I/AAAAAAAAAVo/Ax-r_a2gEHs/s400/chustecznik3.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-4YM35DYa6j0/UIPaOv8OF-I/AAAAAAAAAVw/o4dI3zVf5oA/s1600/chustecznik4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-4YM35DYa6j0/UIPaOv8OF-I/AAAAAAAAAVw/o4dI3zVf5oA/s400/chustecznik4.jpg" width="400" /></a></div>
Pozdrawiam i życzę Wam miłej i naprawdę wypoczynkowej niedzieli :)<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-11857707837020056622012-10-17T12:19:00.000-07:002012-10-17T12:19:07.684-07:00Moja esencja jesieni...Każdej z nas słowo jesień kojarzy się z czymś innym, a to z pięknymi złotymi liśćmi, z kasztanami i żołędziami z których można ze swoimi pociechami tworzyć zabawne ludziki. Z soczystymi jabłkami, z których później powstaną kompoty lub pachnące cynamonem szarlotki. Wymieniać można bez końca. U mnie niestety natarczywie wysuwają się na przód myśli o deszczach lub brakiem jakże potrzebnego mi słońca w dużych ilościach. Bardzo staram się z tym walczyć i szukać tych dobrych stron. No i jak to mówią "szukajcie a znajdziecie" :)<br />
Dla mnie jesień oznacza orzechy. Zwłaszcza laskowe, które uwielbiam i na ich widok zawsze cieknie mi ślinka. A jak pomyślę o nich zatopionych w czekoladzie lub zmielonych i dodanych do jakiegoś ciasta... Ajajaj!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-C-E-XI9l92M/UH8B_4QhU5I/AAAAAAAAAUc/uEVMg4szFtM/s1600/DSC_0718.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-C-E-XI9l92M/UH8B_4QhU5I/AAAAAAAAAUc/uEVMg4szFtM/s400/DSC_0718.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-46CjP3u_yik/UH8CHVuhtuI/AAAAAAAAAUk/LIK0niT-LkY/s1600/DSC_0714.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-46CjP3u_yik/UH8CHVuhtuI/AAAAAAAAAUk/LIK0niT-LkY/s400/DSC_0714.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-sBURQKX58yA/UH8CMiBryPI/AAAAAAAAAUs/ZiUKfvnXajc/s1600/DSC_0713.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-sBURQKX58yA/UH8CMiBryPI/AAAAAAAAAUs/ZiUKfvnXajc/s400/DSC_0713.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Uwielbiam swojego Dziadka do Orzechów. Mamy go odkąd pamiętam a i pewnie moja mama czy dziadkowie wiedzieliby więcej na jego temat. Uwielbiam takie przedmioty z duszą. I może nie jest najwygodniejszy w użyciu to nie zamieniłabym go na żaden inny. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IAmSTr-Q3xM/UH8CT48sYQI/AAAAAAAAAU0/jUKdXaMj5x4/s1600/DSC_0720.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-IAmSTr-Q3xM/UH8CT48sYQI/AAAAAAAAAU0/jUKdXaMj5x4/s400/DSC_0720.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Co jeszcze lubię w jesieni? Chyba ten moment kiedy moja kotka odczuwa (tak samo jak pańcia) brak słońca i tego ciepełka. Szuka wtedy go na naszych kolanach. A jak już na nie wskoczy, oczywiście uprzednio się przeciągając o krzesełko na którym siedzimy zaczyna dawać koncert mruczenia. Co jest niesamowicie przyjemne ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ajsLm1lewtA/UH8ET3LDanI/AAAAAAAAAU8/8d8Dq1naMMs/s1600/wenaaaaa_by_wielkiboo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-ajsLm1lewtA/UH8ET3LDanI/AAAAAAAAAU8/8d8Dq1naMMs/s400/wenaaaaa_by_wielkiboo.jpg" width="400" /></a></div>
Pozdrawiamy Was więc bardzo mrucząco! Obyście znalazły własne dobre strony jesieni by każdego dnia choć przez chwilę się uśmiechać :) <br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-7121002512657183052012-10-10T00:12:00.001-07:002012-10-10T00:12:22.714-07:00TulipanyWitajcie :)<br /><br />Ostatnio przyjaciółka pytała się mnie czy dam radę namalować dla jej siostry obraz z kwiatami. Czemu nie? :) Stanęło na tulipanach. Były z nimi tyci perypetie ponieważ wpierw wydawały mi się takie... bez życia. Po prostu wazon z kwiatami. Ale wtedy jeszcze nie było tych kwiatków lekko pochylonych. Dodatkowo jak robiłam zdjęcia wogóle nie chciały oddać kolorów, które widniały w rzeczywistości na obrazie (a przyszła właścicielka mieszka kilkadziesiąt kilometrów ode mnie).<br />Suma-sumarum domalowałam owe boczne kwiatki i to małe serduszko leżące obok wazonika i od razu życia nabrało :D A najważniejsze jest to, że się podobało, co za tym idzie jestem strasznie zadowolona. Mam nadzieję, że będzie dobrze Ci służył w mieszkanku! :*<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ree1ZYJFE6U/UHUfCCn6HWI/AAAAAAAAATw/d5dUo0aIUQc/s1600/tulipanki2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-ree1ZYJFE6U/UHUfCCn6HWI/AAAAAAAAATw/d5dUo0aIUQc/s400/tulipanki2.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-2SPOn8aBUFk/UHUfNPh8oCI/AAAAAAAAAT4/t994E2UuIbg/s1600/tulipanki1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="330" src="http://2.bp.blogspot.com/-2SPOn8aBUFk/UHUfNPh8oCI/AAAAAAAAAT4/t994E2UuIbg/s400/tulipanki1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nIdqaQDiQT4/UHUfU2uNhZI/AAAAAAAAAUA/cLM84MSJ3tE/s1600/tulipanki3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-nIdqaQDiQT4/UHUfU2uNhZI/AAAAAAAAAUA/cLM84MSJ3tE/s400/tulipanki3.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Jeszcze chciałabym tylko zaznaczyć, że kolory na zdjęciach dalej nie oddają rzeczywistości... Kwiaty są ładnie różowo- fioletowe. Jasne, żywe, nie żadne ciemne :( Przy fotografowaniu obrazów aparat się mnie niestety jeszcze nie słucha ;) <br />Pozdrawiam was serdecznie!<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-11374897446042822102012-10-05T11:48:00.002-07:002012-10-06T00:06:29.470-07:00Coś od siebie Ostatnimi czasy życie toczy mi się w zawrotnym tempie. Właściwie cieszy mnie to, nie mam poczucia stagnacji i umykającego życia. Każdy dzień przynosi coś nowego, nieoczekiwanego. Uczy i skłania do przekraczania własnych granic.<br />
Wczoraj np. było mi dane poznać cztery fantastyczne babeczki z którymi jechałam na pewne szkolenie do Bydgoszczy. Przesiedziałyśmy w aucie kilka godzin i przegadałyśmy tyle jakbyśmy się znały od lat. To niesamowite co ludzie niepozornie w sobie noszą. Cieszę się bo człowiek czasami sobie myśli, że jest sam, jego zainteresowania, kłopoty, przemyślenia są strasznie indywidualne a tu taka niespodzianka! Dziękuję dziewczyny! :)<br />
<br />
A teraz coś od siebie. Jakiś czas temu (oj, chyba nawet sporo) tworzyłam tutorial na takiego oto koliberka, jak namalować w Photoshopie. Jeśli chcecie możecie i Wy! Nie wiem dlaczego moje malunki się kręcą wokół ptaków, chyba coraz bardziej zaczynam doceniać ich urodę na tym czasem surowym i bezwzględnym świecie... Ach, tylko byle bym nie zaczęła marudzić!<a href="http://wielkiboo.deviantart.com/gallery/25315901#/d2yuspq" target="_blank">TUTAJ</a> znajdziecie stronkę na której zobaczycie w całości tutorial, również do ściągnięcia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MkxkBTcY3Qs/UG8l9PKOKTI/AAAAAAAAASo/93unhLQC46U/s1600/tutorial,+koliber+by+anek+kopia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-MkxkBTcY3Qs/UG8l9PKOKTI/AAAAAAAAASo/93unhLQC46U/s640/tutorial,+koliber+by+anek+kopia.jpg" width="104" /></a></div>
<br />
I jeszcze kilka zdjęć słońca z mojego daszku. Na idealne zakończenie tego ciemnego i deszczowego dnia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oDw0juxmjeI/UG8q500MS0I/AAAAAAAAATE/DD8ulK4PUzU/s1600/DSC_0585.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-oDw0juxmjeI/UG8q500MS0I/AAAAAAAAATE/DD8ulK4PUzU/s400/DSC_0585.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-VCViWvkGpe8/UG8rJg9GqFI/AAAAAAAAATM/elpZ5dBVoMg/s1600/DSC_0589.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-VCViWvkGpe8/UG8rJg9GqFI/AAAAAAAAATM/elpZ5dBVoMg/s400/DSC_0589.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-wUQwT-uxRiw/UG8rQUjjH2I/AAAAAAAAATU/Y_SWnz1ru9A/s1600/DSC_0605.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-wUQwT-uxRiw/UG8rQUjjH2I/AAAAAAAAATU/Y_SWnz1ru9A/s400/DSC_0605.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam was cieplutko i życzę wam mnóstwa słońca w te jesienne dni! :) <br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-4520806387059975172012-09-29T09:59:00.000-07:002013-02-03T11:06:12.374-08:00Serducha i basenPrzy sobocie człowiek powinien już wchodzić w stan relaksu, bo to weekend, wolne, należyty odpoczynek. A co Szalona Ania robi? Zrywa się o piątej rano z cieplutkiego łóżka i biegnie na basen :D Mówię wam, to najlepsza pora na solidne pływanie! Na basenie prawie nikogo, spokój, bez pośpiechu... Ale teraz za to siedzę i przy każdym ruchu czuję swoje barki hehe. Ktoś może popukać się w czoło i pomyśleć "no fajnie, ale czym tu się chwalić?". Jestem z siebie dumna, ot co! I chcę obwieścić to całemu światu bo samozaparcie jest i perspektywa na przyszłość by to dalej robić również. No, ale dobrze, koniec samochwałki...<br />
<br />
Chciałam wam pokazać coś co powstawało po kawałku i w konkretnym celu. Serducha! Moje pierwsze, gdyż rosłam w przeświadczeniu, że igła jest be a ja nie umiem i już! Ale kurczę, to wciąga :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-awzl3rVL9yI/UGcnZXR7TOI/AAAAAAAAAR8/t5NFEbPU93I/s1600/DSC_0625.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-awzl3rVL9yI/UGcnZXR7TOI/AAAAAAAAAR8/t5NFEbPU93I/s400/DSC_0625.JPG" width="265" /></a></div>
Wykonane są z naturalnego lnu i pociętej bluzki szukanej specjalnie na takie imprezy w szmateksach (swoją drogą te sklepiki to kopalnie unikatowych wzorów do takich maleństw. Polecam :) ). Przeznaczenie wszelakie. Każde serduszko z innym kolorem kokardki. W przyszłości, mam nadzieję niedalekiej, pokaże wam resztę robótek ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-mulQTMCnCPI/UGcn7FJ8tdI/AAAAAAAAASE/NIqr2QPZLJA/s1600/DSC_0641.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-mulQTMCnCPI/UGcn7FJ8tdI/AAAAAAAAASE/NIqr2QPZLJA/s400/DSC_0641.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-okGd9Sq0rKE/UGcoCKkMWhI/AAAAAAAAASM/SfqyuEaunps/s1600/DSC_0624.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-okGd9Sq0rKE/UGcoCKkMWhI/AAAAAAAAASM/SfqyuEaunps/s400/DSC_0624.JPG" width="400" /></a></div>
Pozdrawiam ciepło i zachęcam was do szalonych zrywów by na ciele i duchu czuć się lepiej!Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-74352391288840064712012-09-20T12:38:00.000-07:002012-09-20T12:39:03.548-07:00Czasem pasja, czasem pracaAno właśnie tak. Nie zawsze można robić to co się chce, trzeba też robić to co napędza niestety nasze życie. Czyli pracować. Tak jak z tym Żydkiem. Nie powiem by to był mój ulubiony temat do malowania, jak rozmawiałam nawet z przyjaciółką, to w pewnym sensie komercha... No zgadzam się no! Ale są tego i dobre strony. Mianowicie nauka :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-cDOkgaWeleg/UFtvJlWmJLI/AAAAAAAAARg/Dqdah63SPpU/s1600/zydek2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-cDOkgaWeleg/UFtvJlWmJLI/AAAAAAAAARg/Dqdah63SPpU/s400/zydek2.jpg" width="310" /></a></div>
Zdjęcie niestety nie jest zbyt dobre. Aparat spłatał mi psikusa i się rozładował po pierwszym podejściu :D A obraz musiał już ruszać w świat hehe. Dokonałam też na szybkiego małe poprawki, które tu już nie są uchwycone, mianowicie nie widać gdzieniegdzie tych białych kropek.I uwypukliłam nieco pieniążka.<br />
<br />
Lecę dalej malować :) I się grzać! Czy wam również jest ciągle zimno tak jak mnie czy to ja chłonę cały mróz tego świata? :D Bo jak idę przez miasto opatulona w szalik i mijają mnie ludzie w krótkich rękawkach to odnoszę powoli takie wrażenie... ;) Trzymajcie się cieplutko!Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-29855081709383896562012-09-07T11:22:00.000-07:002012-09-07T11:22:19.291-07:00WazonikiWitam!<br />Dzisiaj chciałam wam pokazać moje nowe wazoniki, które zrobiłam z butelek po winie. Choć prawdę powiedziawszy nie są one zupełną nowością bo jeden ma już ładnych kilka miesięcy a siostry doczekał się dopiero niedawno ;) A sam post również musiał nabrać mocy prawnej... No, co by nie przedłużać:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wFOtVzMy9T4/UEo5ugRegvI/AAAAAAAAAQ4/3hg7CHROvYk/s1600/butelka2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-wFOtVzMy9T4/UEo5ugRegvI/AAAAAAAAAQ4/3hg7CHROvYk/s400/butelka2.jpg" width="252" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MGrvwoZgbqA/UEo5XjX5tnI/AAAAAAAAAQw/4_NiJ9A-bMw/s1600/butelka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-MGrvwoZgbqA/UEo5XjX5tnI/AAAAAAAAAQw/4_NiJ9A-bMw/s400/butelka1.jpg" width="252" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tu od razu wyjdzie na jaw, że jestem miłośniczką Alfonsa Muchy. Uwielbiam jego prace bo chyba najbardziej oddają moje zamiłowania w malarstwie: ciało człowieka, realizm lekko złamany fantazją, egzotykę... Ach! Jeśli kogoś zaciekawiłam polecam album z jego pracami, osobiście nigdy mi się nie znudzi!<br />A same buteleczki ładnie prezentują się z pojedynczą białą różą, szkoda jednak, że nie mam żadnego zdjęcia. Muszę o tym pamiętać na przyszłość.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-wikMiqFI3LY/UEo6_4mc6iI/AAAAAAAAARA/nDLhYuxe52A/s1600/butelka3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-wikMiqFI3LY/UEo6_4mc6iI/AAAAAAAAARA/nDLhYuxe52A/s400/butelka3.jpg" width="236" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam duuuużo słońca w ten deszczowy dzień. Buziole! :***</div>
Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-66674287211961616622012-08-29T04:37:00.000-07:002012-08-29T04:37:33.469-07:00Ptasia inspiracjaCzas strasznie pędzi. Na co dzień się tego nie zauważa, ale jak się obejrzy za siebie i widzi, że tydzień, dwa lub miesiąc zleciały nie wiadomo kiedy, zaległości się nazbierały to można się za głowę złapać :) Ale pewnie Ameryki nie odkryłam, każda z nas się z tym boryka.<br />No, ale ja nie o czasie chciałam pisać tylko o ptakach! A konkretnie o jednym takim małym ptaszku, który przyfrunął na moje płótno. I jeszcze jarzębinkę przyniósł ze sobą.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-GFwSUH8Gti8/UD39r4_09NI/AAAAAAAAAQM/i1AoiJPLbK8/s1600/gil1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="295" src="http://1.bp.blogspot.com/-GFwSUH8Gti8/UD39r4_09NI/AAAAAAAAAQM/i1AoiJPLbK8/s400/gil1.jpg" width="400" /></a></div>
Dlaczego tak jesiennie (kiedy, powiedzmy to głośno, lato nadal trwa!)? Nie miałam takiego zamiaru... chciałam by było ciepło. Bardzo ciepło. No a jak ciepło to jak tu czerwieni i brązu nie dać :) No i ptaszek. Strasznie mnie one wciągnęły a teraz kusił mnie właśnie Gil. No i jest!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-XALKshV2RsA/UD3-T_DSp3I/AAAAAAAAAQU/f3kKnHGFrwk/s1600/gil2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-XALKshV2RsA/UD3-T_DSp3I/AAAAAAAAAQU/f3kKnHGFrwk/s400/gil2.jpg" width="400" /></a></div>
Jak już wspomniałam trochę mi się zebrało zaległości bo mimo, że rzadko tu bywałam to nie oznacza, że próżnowałam. O nie nie. Mam nadzieję, że Pan Czas pozwoli i uporam się z pozostałościami czasu wolnego jak najprędzej. Pozdrawiam ciepło! :***Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-90906795377848723912012-08-11T13:06:00.002-07:002012-08-11T13:06:47.821-07:00Koty i ptaszkiOj, czas najwyższy odkurzyć pajęczynki. Kilka pomysłów mi się nazbierało i w najbliższych postach postaram się je zaprezentować :) Czas jak wiecie z gumy nie jest, więc bierzmy się do konkretów!<br />Na pierwszy rzut idzie to co każdy choć raz na jakiś czas powinien sobie robić. Mianowicie sprawić sobie prezent, podziękować sobie samemu za coś czy w ramach urodzin lub imienin złożyć sobie życzenia. Mała rzecz, rozmyślnie dawkowana sprawia cuda (i nie mylmy tego pojęcia z zakupoholizmem)! Jaki prezent ja sobie zrobiłam? Jeszcze nie przydatny hehe, ale już szalenie cieszy moje oczy. Na pewno się przyda w niedalekiej przyszłości, więc tym bardziej cieszący. Co to? Uroczy zestaw słoiczków z pięknymi nakrętkami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-UDW32cjyndc/UCa4gN45spI/AAAAAAAAAPU/dCioWAbjIGs/s1600/ptaszek2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-UDW32cjyndc/UCa4gN45spI/AAAAAAAAAPU/dCioWAbjIGs/s320/ptaszek2.jpg" width="212" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-714ADKrcODA/UCa4ZipooTI/AAAAAAAAAPM/OszSsnV6qJQ/s1600/ptaszek1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-714ADKrcODA/UCa4ZipooTI/AAAAAAAAAPM/OszSsnV6qJQ/s320/ptaszek1.jpg" width="212" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-3EdAnsJeRD4/UCa40RDk2TI/AAAAAAAAAPc/I_Sm4W7pdxE/s1600/ptaszek3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="287" src="http://4.bp.blogspot.com/-3EdAnsJeRD4/UCa40RDk2TI/AAAAAAAAAPc/I_Sm4W7pdxE/s400/ptaszek3.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
Jeszcze nie wiem co w nich zagości, może słodkie landrynki lub różne przydasie w postaci guzików czy kolorowej muliny. Czas zrobi swoje :)</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
A teraz chciałabym bardzo podziękować <a href="http://omalowaniu.blogspot.com/" target="_blank">Maryś</a> za inspirację i ciągłą motywację do działania. Baaaardzo dziękuję bo zabawa była przednia i efekt jak najbardziej mnie zadowalający. I na pewno na tym nie poprzestanę! Ale po kolei, o czym mówię? Ano o passe-partout własnej roboty: z tekturki i masy papierowej. Pomalowana została nie tylko tekturka, ale i ramka wieńcząca całość. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-0n8WW-rp_UM/UCa56uEsMmI/AAAAAAAAAPk/zM8248HxRXY/s1600/lewek1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-0n8WW-rp_UM/UCa56uEsMmI/AAAAAAAAAPk/zM8248HxRXY/s400/lewek1.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-oOmxCxPkf9M/UCa6Ax-UgLI/AAAAAAAAAPs/xJya3MMD3bs/s1600/lewek2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-oOmxCxPkf9M/UCa6Ax-UgLI/AAAAAAAAAPs/xJya3MMD3bs/s400/lewek2.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Dziękuję Maryś :*** </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zachęcam do sprawiania sobie drobnych przyjemności, jak nie kupnych to samemu zrobionych. Te drugie nawet bardziej cieszą ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-UDW32cjyndc/UCa4gN45spI/AAAAAAAAAPU/dCioWAbjIGs/s1600/ptaszek2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-16597154837188856472012-07-29T12:38:00.000-07:002012-07-29T12:38:42.139-07:00Kartecznik<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JA2ivS9J-oQ/UBWP7u0MMPI/AAAAAAAAAOc/c5XPlliEomI/s1600/kartecznik3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-JA2ivS9J-oQ/UBWP7u0MMPI/AAAAAAAAAOc/c5XPlliEomI/s400/kartecznik3.jpg" width="265" /></a></div>
Dzisiaj szybciutko, choć post powstawał już od jakiegoś czasu... <br />
Kartecznik, przybornik na karteczki, organizer... Czy jak to tam nazwać ;) W nowym, cieplejszym wydaniu. Przed przeróbką był zwykły: plastikowy, przeźroczysty. I niesamowicie kujący mnie w oczy. Już dawno chciałam coś z nim zrobić, ale dopiero na urlopie w pewnym sklepie udało mi się dorwać śliczne serwetki. I oto efekt!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-u_eeGwSAvoY/UBWP1RNLXtI/AAAAAAAAAOU/wGnunFLzrjQ/s1600/kartecznik1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-u_eeGwSAvoY/UBWP1RNLXtI/AAAAAAAAAOU/wGnunFLzrjQ/s400/kartecznik1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-yJL4UaCE_NI/UBWQEezo13I/AAAAAAAAAOk/UTsU-k4UnNI/s1600/kartecznik2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-yJL4UaCE_NI/UBWQEezo13I/AAAAAAAAAOk/UTsU-k4UnNI/s400/kartecznik2.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rDGGE0ybuno/UBWRFQ47RMI/AAAAAAAAAO0/q5mOVzT1mzY/s1600/kartecznik4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://1.bp.blogspot.com/-rDGGE0ybuno/UBWRFQ47RMI/AAAAAAAAAO0/q5mOVzT1mzY/s400/kartecznik4.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam i gorąco zachęcam do takich przeróbek. Mała zmiana- wielki efekt :)Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7031754952540018230.post-79027573555595499382012-07-22T10:34:00.000-07:002012-07-22T10:34:57.511-07:00PourlopowoWitam was pourlopowo :) <br />Ciśnie mi się na usta "niestety", tak bardzo nie chciało się wracać! Ale po kolei, gdzie byliśmy? W naszych pięknych górach. Należę do tej grupy ludzi, którzy zdecydowanie wolą aktywny wypoczynek. Mnóstwo chodzenia, góra- dół, góra- dół.... Oj, mięśnie odczuły, miałam pewne podejrzenia, że moje ciało może się na mnie porządnie obrazić, ale na szczęście współpracy nie odmówiło ;) <br />Stwierdziłam też, że o wiele bardziej wolę wchodzić na szczyty niż z nich schodzić. Przy wchodzeniu głównie liczą się silna wola (lub cecha zapożyczona od osłów- uparcie) oraz ogólna wydolność organizmu. Ale z tym można sobie łatwo poradzić- łyczki wody i krótkie odpoczynki- by mięśnie się nie zastały... i w drogę! A przy schodzeniu, ojj... Kolana się trzęsą, stopy bolą, ogólnie kicha i uparte pragnienie by już natychmiast było się na dole. Czyli widać na moim przykładzie, że osoba bez jakiejś specjalnej kondycji może wybrać się w góry. Polecam, pupa i nóżki ładnie się wyrabiają ;)))<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-LzO1GvEQRkk/UAw1BJeOsuI/AAAAAAAAANI/UxlLB0u_u28/s1600/nagiewont_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-LzO1GvEQRkk/UAw1BJeOsuI/AAAAAAAAANI/UxlLB0u_u28/s400/nagiewont_anek.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-O-eTNbhpgHo/UAw1Ki3TLYI/AAAAAAAAANQ/PGcXTmiDjqc/s1600/prawiegiewont_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-O-eTNbhpgHo/UAw1Ki3TLYI/AAAAAAAAANQ/PGcXTmiDjqc/s400/prawiegiewont_anek.jpg" width="400" /></a> </div>
Gdzie byliśmy? Zakopane. Na Giewont wybieraliśmy się trzy razy. Szliśmy od Strążyskiej, czyli ok. 2,5- 3h drogi. Za pierwszym razem jak 2/3 mieliśmy za sobą zaczęło grzmieć. No to odwrót, dochodziliśmy do otwartych przestrzeni, więc głupi nie byliśmy. Za drugim razem już na samym początku zaczęło lać. Więc i my to olaliśmy i pojechaliśmy się wymoczyć do Aqua Parku na Słowację. I też było super. No i w koooońcu za trzecim razem się udało :D Tu chciałabym was przestrzec jeżeli ktoś się wybiera: uwaga na głupich ludzi w japonkach i na takich co gadają przez telefon lub robią sobie zdjęcia na etapie łańcuchów (to ostatni etap przed szczytem. By nie spaść w dół trzyma się łańcuchów i posuwa się ślimaczym tempem. Nie dość, że nie masz jak się oprzeć, stopa się ślizga, ale nieeee, trzeba czekać bo ktoś prowadzi rozmowę w stylu "nie mogę teraz rozmawiać... no na giewoncie.... no na łańcuchach już... tak... no zaraz szczyt... a jak u ciebie?" Aaaa!).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-26FFbxAvqsQ/UAw2qya1ZnI/AAAAAAAAANY/NW1HgHWWFIc/s1600/giewont_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-26FFbxAvqsQ/UAw2qya1ZnI/AAAAAAAAANY/NW1HgHWWFIc/s400/giewont_anek.jpg" width="400" /></a></div>
Ładnie widać Zakopane ze szczytu, prawda? :)<br />
Szlak obieraliśmy codziennie inny, polecam np. wspinaczkę na Przysłop Miętusi. Widoki, kwiatki, satysfakcja gwarantowane.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-80F5uztvM7g/UAw3JEVqe7I/AAAAAAAAANg/CJQlOEUeRoQ/s1600/przyslopmietusi_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://2.bp.blogspot.com/-80F5uztvM7g/UAw3JEVqe7I/AAAAAAAAANg/CJQlOEUeRoQ/s400/przyslopmietusi_anek.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BybREireMEU/UAw3O0UYheI/AAAAAAAAANo/UmSbc4S6wJk/s1600/przyslop_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-BybREireMEU/UAw3O0UYheI/AAAAAAAAANo/UmSbc4S6wJk/s400/przyslop_anek.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-DO4uCf6Zte4/UAw3UYLZ3jI/AAAAAAAAANw/5hew1K-6f6g/s1600/roslinka_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-DO4uCf6Zte4/UAw3UYLZ3jI/AAAAAAAAANw/5hew1K-6f6g/s400/roslinka_anek.jpg" width="265" /></a></div>
No i spotkała też nas miła niespodzianka kiedy wracaliśmy z Morskiego Oka. Dosłownie 2 metry od nas przebiegła wpierw mamusia a zaraz za nią jej maleństwo. Jelonki. Tak piękne, że całe zmęczenie i irytacja tłumem odeszły w niepamięć (idąc na Morskie uzbrójcie się w cierpliwość. I omijajcie bryczki z konikami. Szkoda tych koników, ludzie, jesteście strasznie leniwi!).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-zuO15KeGMPE/UAw4H5AO8SI/AAAAAAAAAN4/tq3uPA66AI8/s1600/bambi_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://1.bp.blogspot.com/-zuO15KeGMPE/UAw4H5AO8SI/AAAAAAAAAN4/tq3uPA66AI8/s400/bambi_anek.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-NMrpMZZnYUA/UAw4r5tGQYI/AAAAAAAAAOI/-4Mqww3v4lw/s1600/woda_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://4.bp.blogspot.com/-NMrpMZZnYUA/UAw4r5tGQYI/AAAAAAAAAOI/-4Mqww3v4lw/s400/woda_anek.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-A8Q6H9JT2lY/UAw4O8VOxlI/AAAAAAAAAOA/GZnEBf3a0-g/s1600/namorskie_anek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-A8Q6H9JT2lY/UAw4O8VOxlI/AAAAAAAAAOA/GZnEBf3a0-g/s400/namorskie_anek.jpg" width="265" /></a></div>
Oj tak, fajnie było. Ale teraz trzeba wrócić do szarej rzeczywistości. Ale za to z nową energią, zapałem i pięknymi, czasem zabawnymi wspomnieniami :) Pozdrawiam was cieplutko życząc wam równie ciekawego wypoczynku, nieważne gdzie i jak długo :)Annahttp://www.blogger.com/profile/04285235610206943937noreply@blogger.com6