Czym byłyby święta bez kartek? No właśnie! Postanowiłam zrobić własne, bardzo minimalistyczne, ale wiadomo o co chodzi ;)
A tu jeszcze baranek, z masy solnej. Oczywiście domowej produkcji.
I jeszcze na zakończenie mam dla was piosenkę. Na rozpędzenie złej pogody i poprawienie stanu ducha. Wersja, która mnie pasuje najbardziej.
http://www.youtube.com/watch?v=ogvsTC8Qs54&feature=related
Ściskam!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń