Czym byłyby święta bez kartek? No właśnie! Postanowiłam zrobić własne, bardzo minimalistyczne, ale wiadomo o co chodzi ;)
A tu jeszcze baranek, z masy solnej. Oczywiście domowej produkcji.
I jeszcze na zakończenie mam dla was piosenkę. Na rozpędzenie złej pogody i poprawienie stanu ducha. Wersja, która mnie pasuje najbardziej.
http://www.youtube.com/watch?v=ogvsTC8Qs54&feature=related
Ściskam!
Witam serdecznie!
Startuję. Definitywnie. Już od dłuższego czasu po głowie mi chodziła jakaś stronka internetowa, ale kiedy naczytałam się i przejrzałam po drodze wiele blogów pomyślałam: to jest to! I oto jestem.
O czym będzie? O tworzeniu i pasjach. Bo czymże było by życie bez pasji, marzeń i radości, które powstaje za ich udziałem? No ale dobrze, ktoś zapyta: a konkretniej? To proszę: o rysowaniu, malowaniu, fotografii, decoupage, modelinie... Tak, tak, a jak pójdzie tak dalej to i coś innego się znajdzie :)
A wracając do tytułu... To właśnie w główniej mierze również wiosna przyczyniła się do tego kroku. Czas zmian, odnowy, słońca i kwiatów. Ach, na samą myśl robi się przyjemniej :D
No właśnie, na początek (i mam nadzieje, że na szczęście) taki aniołeczek, w którym się zakochałam. Wisi przy moim lustrze i śmieje się do mnie każdego dnia. Tu, przy baziach, a jak!
